Smażony ser

Smażony żółty ser po raz pierwszy jadłam w domu moich teściów. Czasem robimy go teraz w swoim domu. Przy tym daniu ja jedynie asystuję (czytaj rozbijam jajka, robię panierkę). Nad patelnią czuwa mąż 🙂

Do zrobienia „serków” potrzebny jest żółty ser pokrojony w trochę grubsze plastry niż na kanapki (najczęściej używamy tego o mylącej nazwie „Salami”, ze względy na kształt chyba), jajka, bułka tarta, olej.

Każdy plasterek sera obtaczam w roztrzepanym jajku i bułce tartej, a potem jeszcze raz w jajku i bułce. Smażę z obu stron na rozgrzanym tłuszczu (znaczy się, ja nigdy nie smażę). Podaję na zimno lub gorąco, z ketczupem.

ser

serek2